Lepsze jest wrogiem dobrego

O internecie w „realu”

Niedawno w Warszawie odbyła się konferencja Mail My Day – już czwarty raz przedstawiciele branży marketingowej rozmawiali o sprzedaży w internecie. Ponieważ wiemy, jak ważny jest rozwój nowych mediów, nie mogło tam zabraknąć również naszego przedstawiciela.

Z hejtera do bohatera

Czy niezadowolonego Klienta, „krzykacza”, który szuka dziury w całym, można zamienić w wyznawcę marki? Można, co udowodnił Piotr Sadowski z Webankieta.pl. Bardzo ważna jest tu zdolność przyznania się do błędu i naprawienie go. Pomyłka stwarza okazję, aby pokazać firmę z jak najlepszej strony, w myśl zasady: „Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”.

Zawsze mamy nadzieję, że nie popełnimy błędu. Nie ma jednak ludzi nieomylnych. I właśnie umiejętność prowadzenia komunikacji z Klientem w najtrudniejszych momentach jest optymalnym wyjściem.

To bardzo przydatny mechanizm, który również w przypadku Waszych organizacji może niejednokrotnie uratować kryzysową sytuację. A Klient, który pomyśli: „O, może i nie mieli najlepszej oferty, ale przynajmniej myślą i umieją naprawić swój błąd”, będzie w dłuższej perspektywie bardziej lojalny niż Klient, który dostał produkt, zapłacił i zniknął z Waszego życia – właśnie dzięki temu osobistemu doświadczeniu, jakim jest wspólne przejście przez kryzys.

Człowiek miarą wszystkich rzeczy

W całej gonitwie za nowinkami technologicznymi nie możemy zapominać, że wszystkie one mają swoje źródło w nas samych – naszych potrzebach, pragnieniach, przyzwyczajeniach. Dobitnie podkreśliła to w trakcie konferencji Natalia Hatalska, polska blogerka.

Często zdarza się nam wszystkim, że podchwytujemy jakąś nowość, która niedawno weszła na rynek, i, nie myśląc do końca o jej funkcjonalności, chcemy na siłę ją wdrożyć do obiegu. Jednak, jak mówi stare przysłowie: „lepsze jest wrogiem dobrego”. Może się okazać, że najskuteczniejsze rozwiązanie będzie należało do grona starych i sprawdzonych.

Oczywiście, jeśli uda nam się zweryfikować skuteczność naszych działań, nie ma na co czekać. Tak jak jeden z polskich sklepów internetowych – bdsklep.pl. Wprowadził jakiś czas temu program lojalnościowy, punkty za zakupy. Nic prostszego? Na pierwszy rzut oka tak, jednak firma zmieniła nie tyle formę samej oferty, co sposób informowania o niej. Klienci nie tylko otrzymywali powiadomienie o istnieniu programu w newsletterze, ale w mailu podsumowującym każdą transakcję znalazł się zapis, ile dany kupujący ma punktów. Rezultat? Gwałtowny wzrost sprzedaży przez zwiększenie zainteresowania ofertą lojalnościową. Oto dowód na to, że przemyślane działania nie zawsze wymagają najnowszej technologii, ale zawsze – postawienia się na miejscu Klienta i zrozumienie jego sposobu myślenia.

Ciągły update

Obecnie prowadzenie korespondencji, obsługa social media czy budowanie nowych relacji w wirtualnym świecie to niezwykle ważna gałąź rynku. Dlatego niezmiennie trzymamy rękę na pulsie i obserwujemy jej rozwój, aby jak najlepiej wykorzystywać technologię z korzyścią dla Was.

Cały czas uczymy się, jak to robić – poznajemy nowe rozwiązania, szukamy alternatywnych dróg i jesteśmy wszędzie tam, gdzie spotykają się nowe media i marketing.

Mamy nadzieję, że wiedza, którą chcemy się z Wami podzielić, również dla Was okaże się przydatna. A jeśli będziecie potrzebować więcej informacji – przyjdźcie i porozmawiajcie z nami. Zawsze jesteśmy otwarci na nowe doświadczenia.

Comment

There is no comment on this post. Be the first one.

Leave a comment